Cykl artykułów o szopce krakowskiej pora zakończyć prezentacją całości szopki wraz z opisem jej jako całej konstrukcji. 
Pierwsza kondygnacja szopki nawiązuje do architektury arkad Sukiennic. Wydzielone zostały w niej trzy części. W węższej, centralnej, umieszczono Smoczą Jamę. Wnętrze jamy oraz postać samego Smoka Wawelskiego stanowią odniesienie do bajki krakowskiego twórcy, S. Pagaczewskiego, pt. "Przygody Baltazara Gąbki" oraz powstałego na jej podstawie filmu animowanego. Smok ujęty został w pozycji, w której moczy nogi w balii i zamiast gazety przegląda katalog 80. Konkursu Szopek Krakowskich.
W przestrzeni po lewej stronie umieściłam odwzorowanie wnętrza chaty krakowskiej, zaaranżowanej w Muzeum Etnograficznym im. S. Udzieli w Krakowie. Wnętrze wyposażone zostało zostało w piec, drzwi z malowanymi futrynami oraz ławę ze stołem, a także udekorowane tradycyjnymi ozdobami
bożonarodzeniowymi w postaci: podłaźniczki ze zminiaturyzowanymi światami, snopka zboża oraz siana pod obrusem. Ściany oraz podłoga chaty zostały wykonane z drewnianych deseczek powleczonych bibułą metalizowaną. Sklepienie zostało pomalowane w sposób odzwierciedlający zdobnictwo wykorzystane w chacie w Muzeum Etnograficznym. We wnętrzu chaty odgrywa się scenka wigilijnego oczekiwania przez krakowską rodzinę. Trzyosobowa rodzina nawiązuje do postaci Świętej Rodziny; matka (ubrana w spódnicę w krakowskie wzory oraz kraciastą chustę) z troską
pochyla się nad kołyską z dzieckiem.
Przestrzeń po prawej stronie przywołuje model chaty krakowskiej z Muzeum Etnograficznego. W zaśnieżonej scenerii przed chatą zastygł w ruchu orszak złożony z kolędników przebranych za Śmierć, Diabła i Anioła z gwiazdą kolędniczą.
Po obu bokach „Sukiennic” umieściłam symetrycznie schody z wnęką. We wnęce schodów po lewej stronie znaleźli swoje miejsce Kwiaciarka krakowską oraz jamniczek, nawiązujący do Marszu Jamników, który w tym roku powrócił na ulice Krakowa. Na bocznej ścianie obok schodów umiejscowiono tabliczkę stylizowaną na tabliczki nazw ulic Starego Miasta Krakowa z nazwą placu Campo di Fiori. Stanowi to nawiązanie do wiersza Cz. Miłosza pod tym właśnie tytułem w związku z faktem ogłoszenia roku 2024 przez Senat RP Rokiem Czesława Miłosza oraz związkami poety z Krakowem. We wnęce schodów po prawej stronie znajdują się koła olimpijskie oraz cztery szpady powiązane brązowym medalem – nawiązanie do olimpijskiego sukcesu
drużynowego polskich szpadzistek, dwie spośród których są reprezentantkami jednego z krakowskich klubów. Na schodach po prawej stronie zasiada postać Stańczyka w pozie zaczerpniętej z przedstawienia znanego z obrazu Jana Matejki.
Przed schodami po lewej stronie znajdują się postacie Trzech Królów, zmierzających do nowonarodzonego Jezusa. Ich figurki nawiązują do tradycyjnego przedstawienia jako reprezentujących Europę, Azję i Afrykę. Przed schodami po prawej stronie znajdują się postacie pastuszków z owieczkami. Jeden z pastuszków oraz owieczki wychodzą na schody, co symbolizować ma fakt, że pastuszkowie znaleźli się w Betlejem wcześniej niż Królowie.
Druga kondygnacja szopki w centralnej części nawiązuje do architektury Kaplicy Zygmuntowskiej Katedry Wawelskiej. Wnętrze kaplicy ozdobione zostało ręcznie rysowaną tapetą, nawiązującą
do polichromii „Bratki” S. Wyspiańskiego z kościoła Franciszkanów. Wybór dekoracji stanowi nawiązanie do: (1) kończącej się renowacji polichromii w tymże kościele, (2) 120-lecia dramatu „Akropolis” S. Wyspiańskiego przypadkającego w roku wykonania szopki (2024), którego akcja odbywa się w Katedrze Wawelskiej (stąd umieszczenie dzieła Wyspiańskiego w przestrzeni architektonicznej Katedry). Na tylnej ścianie znaleźć można wizerunek anioła nawiązujący do polichromii T. Popiela, również pochodzącej z kościoła Franciszkanów. Sposób wykonania anioła nawiązuje także do międzywojennych ozdób choinkowych, które wykonuję. Sklepienie Kaplicy udekorowane wyobrażeniem gwieździstego nieba inspirowane jest dekoracją sklepienia w kościele Franciszkanów.
We wnętrzu kaplicy znalazła się kulminacyjna scena szopki - scena Bożego Narodzenia. Postać
Św. Józefa przedstawiona została w tradycyjny sposób, z laską, stojący obok Matki Boskiej i Jezusa. Z kolei inspiracją dla Marii z Dzieciątkiem jest kolejna z polichromii kościoła Franciszkanów autorstwa S. Wyspiańskiego - „Matka Boska w stroju krakowskim”. Maria trzyma Jezusa na rękach – zależało mi w tym przedstawieniu na podkreśleniu roli matczynej miłości (co stanowi klamrę narracyjną ze sceną z chaty krakowskiej). Żłobek, z którego wyjęty został Jezus, wykonany został w formie kołyski z opłatka, co z kolej jest odniesieniem do typowych dla ziem krakowskich światów bożonarodzeniowych w formie żłóbka-kołyski, które wieszane były jako symbol narodzenia Jezusa pod belką stropową i pozostawiane tam na cały rok (a które wykonuję). Oświetlenie sceny Bożego Narodzenia jest rozproszone, co ma zwracać uwagę na rodzinny i intymny charakter tego wydarzenia – pozostałe postacie dopiero podążają na miejsce. Gwiazda Betlejemska nad sceną Bożego Narodzenia ma stanowić nawiązanie do typowego kształtu gwiazdy kolędniczej.
Po obu stronach Kaplicy Zygmuntowskiej umieszczono elementy architektoniczne nawiązujące
do attyki „Pałacu Dożów” w Nowej Hucie. Wykorzystanie tych elementów spowodowane jest przypadającą w roku 2024 75. rocznicą powstania Nowej Huty. Przed wskazanymi elementami ustawione zostały: po stronie lewej postać byłego Prezydenta Miasta Krakowa J. Majchrowskiego, który machaniem ręką żegna się z urzędem po wyborach samorządowych z roku 2024; po stronie prawej – postać A. Miszalskiego, nowego Prezydenta Krakowa, który trzyma w rękach symboliczny klucz do miasta w związku z objęciem funkcji. Postacie te nieprzypadkowo znalazły się przed „Pałacem Dożów”, który miał charakter Centrum Administracyjnego. Figurki przedstawicieli władzy samorządowej celowo schowane są w cieniu – zarówno z uwagi na mniejszą ilość docierającego światła, jak i wycofanie figurek – podkreślając drugorzędne miejsce władzy „ludzkiej” w stosunku do „boskiej” w wydarzeniu Bożego Narodzenia.
Skrajne elementy architektoniczne drugiej kondygnacji szopki to elementy piętra Sukiennic.
Trzecią kondygnację szopki stanowią wieże. Wieża centralna nawiązuje do odnowionej w roku
2024 Hejnalicy Bazyliki Mariackiej. Z okna górnej części wieży wygląda hejnalista z trąbką. Wieża zwieńczona jest orłem, stylizowanym na herb Województwa Małopolskiego. Po prawej stronie Hejnalicy znajduje się postać Pana Twardowskiego na Księżycu. Trzyma on w dłoni różaniec, co przypominać ma jedną z wersji legendy, zgodnie z którą Pan Twardowski zostaje uratowany i umieszczony na Księżycu wskutek swoich modlitw do Matki Boskiej. Różaniec trzymany przez figurkę stylizowany jest na tradycyjny różaniec emausowy, wykonany z chleba.
Po obu stronach Hejnalicy umieszczone zostały wieże, nawiązujące do krakowskiego Domu Pod Globusem.
Skrajne wieże inspirowane są architekturą kościoła Św. Andrzeja w Krakowie i zwieńczone są flagami: Polski (lewa) i Krakowa (prawa).
Szopkę na żywo można oglądać do 2 marca 2025 r. w Muzeum Krakowa w Pałacu Krzysztofory na krakowskim Rynku w ramach Pokonkursowej Wystawy Szopek Krakowskich.
